Filipińska dama umiejętnie zadowala mnie ręczną robotą i lodzikiem, z wprawą smakując i ssąc mojego kutasa, aż w końcu szczytuję. Chętnie połyka moją spermę, zostawiając mnie zadowolonym.
Od kilku dni pragnąłem smaku ust filipińskiej kobiety na moim kutasie.Oczekiwanie mnie dobijało, a ja wiedziałem, że muszę mieć ją ssącą na sobie, gdy tylko weszła do drzwi.Gdy tylko mnie zobaczyła, wiedziała dokładnie czego chcę.Nie traciła czasu na klękanie i branie mojego kutasa do ust.Lizała i ssała mnie, a jej język wirował wokół mojej głowy.Dokładnie tego było mi trzeba.Po kilku minutach głębokiego gardła zaczęła mnie głaskać dłońmi.Połączenie ust i rąk doprowadziło mnie na skraj.Czułem, że moja sperma rośnie do góry, i wiedziałem, ze to będzie ogromny ładunek.Nie przestawała ssać i gładzić, aż nie mogłem dłużej się powstrzymać.Wysałem swój ładunek na jej twarzy, zostawiając dokładnie to czego potrzebowałem, aby zaspokoić swoje pragnienie.