Podczas trasy po Londynie dałam się ponieść lokalnej kobiecie. U jej miejsca pozbyliśmy się zahamowań i oddaliśmy się gorącemu seksowi. Niezapomniane, surowe i autentyczne. Naprawdę brytyjskie doświadczenie erotyczne.
Po długiej podróży do Londynu, znalazłem się z jakimś wolnym czasem na rękach.Będąc typem odważnego, postanowiłem sięgnąć ręką do swojej dawnej przyjaciółki, która bywa dziewczyną i sprawdzić, czy jest gotowa na jakąś zabawę.Ku mojej uciesze, była bardziej niż chętna do spełnienia zobowiązań.Pomimo tego, że byliśmy dobrymi przyjaciółmi, nigdy wcześniej nie przekroczyliśmy granicy.Jednak ponęt nocy i podniecenie chwilą świadczyły, że nie ma się zbytnio oprzeć.Odnaleźliśmy się w jej rezydencji, napięcie w powietrzu namacalne.Gdy się rozebraliśmy, nasze zahamowania wymknęły się.Widok jej nieskazitelnego ciała rozpalił we mnie ogień, którego nigdy wcześniej nie doświadczyłem.Nasze ciała splotły się w tańcu tak starożytnym jak sam czas, nasze jęki rozbrzmiewające po pokoju.To nie było tylko seksualne spotkanie, ale ponowne ożywienie dawnej przyjaźni, podjętej nowymi wyżyciami.Jak leżeliśmy, tak leżeliśmy i spędziliśmy, zdałem sobie sprawę, że na zawsze zostanie mi to wspomnienie.